Można na wiele sposobów, zależy co dokładnie interesuje użytkownika.
Przykładowo możemy korzystać z maszyny wirtualnej, czyli program komputerowy, w którym instalujemy system jaki chcemy. Ten program jest zainstalowany na aktualnie działającym systemie. Przykładem może być VirtualBox.
Inaczej jeśli chcemy mieć dwa systemy lub więcej,
Wtedy jeśli posiadamy np. Windows 7 i zainstalujemy Windows 8 na innej partycji, to nowszy system nadpisze bootloader w taki sposób, że będą do wyboru dwa systemy operacyjne.
By to zrozumieć trzeba wiedzieć, który system jest nowszy, a który starszy. Jeżeli mamy starszy i instalujemy nowszy, to można sobie tak to tłumaczyć.
"Mam starszy system, instaluję nowszy. Ten nowszy wie, że przed nim był inny, więc dopisze go do wyboru. Ale jeśli mam nowszy, i zainstaluję starszy, to starzec nie może wiedzieć, że jest nowszy, więc nadpisze swoim kodem to co jest, przez co uruchomi się tylko ten starszy".
W takim przypadku można skorzystać z aplikacji EasyBCD, która naprawi bootloader.
Jeżeli mamy system Windows i zainstalujemy Linux, to Linux nadpisze bootloader Windows na swój, lecz na taki, gdzie oba systemy będą obsługiwane.
Potrzebne są aplikacje do do boot menedżera EasyBCD lub inny program, chyba, że same Windowsy to Menedżer z Microsoft wystrarczy. Do Linuxa wystarczy też GRUB czy Super-Boot-Manager.
Najlepiej zainstalować aplikację do "rozruchu" konkretnego systemu, który chcemy wybrać podczas uruchamiania systemu. Korzystamy z popularnej aplikacji EasyBCD, który obsługuje różne systemy Windows, Linux, Mac OS i inne, jeżeli zapodamy konkretną "ścieżkę" bo rozruchu.
Jest również możliwość uruchomienia systemu w systemie za pomocą maszyn wirtualnych np. VMware. Możemy na Windows 8 odpalić np. Windows XP lub Linuxa lub też nawet Mac OS.
Zainstalować systemy operacyjne na różnych partycjach.
Uruchomić maszynę wirtualną (np. Hyper-V).
Przydatne podczas testów, symulacji środowiska rozproszonego.
Z kilku systemów operacyjnych możemy korzystać na kilka sposobów w zależności od tego do jakich celów dane systemy są nam potrzebne.
Jeśli używamy jednego systemu np. Windows 8 a mamy potrzebę odpalenia programu działającego pod kontrolą systemu Linux możemy skorzystać z emulatora tego systemu.
Jeśli jednak potrzebujemy jednego systemu do zastosowań w domu a drugiego do pracy warto zainstalowac oby dwa systemy na różnych dyskach bądź partycjach wtedy będziemy mieli możliwość wyboru z którego systemu chcemy korzystać przy uruchamianiu naszego sprzętu, jeśli nie zdecydujemy którego systemu użyć automatycznie zostanie wybrany domyślny system. Czas tego wyboru oraz system domyślny ustawiamy w menadżerze boot lub w starszych systemach np. Windows XP w pliku boot.ini
Po zainstalowaniu kilku systemów ich wyborem podczas startu komputera zajmie się bootloader, ale nie musi być on modyfikowany jeśli używamy systemów LiveCD.
Aby móc korzystać z 2 systemów operacyjnych na raz, należy zainstalować wirtualną maszynę, jak np Oracle VirtualBox, czy Microsoft VirtualPC. Jest to oprogramowanie stosowane do emulacji fizycznych maszyn, komputerów. Dzięki niemu można uruchamiać różne systemy operacyjne, bez konieczności fizycznej ingerencji w już zainstalowany system operacyjny,
Korzystanie z kilku systemów na laptopie jest możliwe dzięki tzw menagerom bootowania (ang bootloader). Windowsowski bootloader nosi nazwę bcd, i wspiera on systemy operacyjne z rodziny windows. Jeśli na tym samym laptopie chcemy mieć kilka systemów operacyjnych z rodziny windows, instalator sam zadba o stworzenie odpowiedniego menu wyboru (należy pamiętać jednak że menu wyboru z windows xp nie jest kompatybilny z systemami windows i wyższymi, należy zainstalować najpierw xp, potem system nowszy).
W kwestii systemów linux nie ma problemu jeśli chodzi o instalację gdy posiadamy już system windows, linux stworzy nowe menu wyboru (grub) automatycznie dając nam wybór między systemem linux a windows. W przypadku działania w drugą stronę - instalacji windowsa gdy posiadamy już system linux windows wykasuje menager wyboru linuxa i będziemy musieli dodać ręcznie wpis o nim za pomocą programu EasyBCD.
Program EasyBcd umożliwia również naprawę utraconych informacji o ścieżkach systemowych i ich edycję np. zmianę czasu jaki mamy do wyboru systemu lub domyslny system który zostanie wybrany po upływie czasu.
Istotną zaletą posiadania kilku systemów na laptopie jest bez wątpienia wsteczna kompatybilność, która daje nam możliwość uruchamiania programów które mogą nie działać na nowszych systemach operacyjnych. Inną zaletą jest możliwość wytestowania nowego systemu operacyjnego bez utraty starego. Natomiast korzyści płynących z posiadania na jednej maszynie systemów windows i linux nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.
Aktualnie podczas instalacji każdego systemu możemy wybrać czy ma kasować partycje i inny system czy też zainstalować się obok. Instalacja różnych systemów przydaję się gdy pracujemy w rożnych środowiskach i aplikacjach które są dostępne na inne systemu . Najczęściej jako ten drugi system ludzie instalują Linuxa :)
Najprościej zainstalować każdy na osobnej partycji i wybierać preferowany podczas bootowania systemu.
Jeśli zależy nam na jednoczesnym korzystaniu np. z Linuxa i Windowsa, dobrze jest sięgnąć po metody wirtualizacji, np. za pomocą sprawdzonego programu VirtualBox.
EasyBCD, lecz najbezpieczniej i najstabilniej rozbudować laptop o dodatkowe dyski m2 lub też mSATA. Jak i również kieszeń ultrabay jest doskonałym atutem w takich wypadkach. Możemy wtedy spokojnie używać wielu systemów plików Linux bądź Windows. Polecam posiadanie Linux'a w zapasie gdyż np. Jest najszybszym i najskuteczniejszym sposobem na usunięcie wirusa w systemach Windows które blokują na dostęp do dysków. Dla zwiększenia wydajności i niezawodnej pracy polecam dyski SSD.
W zamierzchłych czasach trolle z odległej krainy "Oracle" stworzyli soft o mistycznym brzmieniu "VirtualBox" alby ułatwić znój codziennego życia. Obecnie istota chcąca posiadać różne systemy w jednym a nie trudzić się zbyt winna odwiedzić domenę Oraclów i wykraść ich dzieło.
Najpierw należy zadać sobie pytanie, czy:
1. Z systemów chcemy korzystać jednocześnie (z kilku w jednym czasie),
2. Z systemów chcemy korzystać na zmianę (np. normalnie z Linuxa, a czasami z Windows).
Przypadek pierwszy: Na podstawowym systemie instalujemy środowisko wirtualizacji (darmowy VirtualBox lub Hyper-V jeśli posiadamy Win8 Professional) i następnie w tym środowisku dodajemy i konfigurujemy maszyny wirtualne. VirtualBox jest w tym przypadku bardziej intuicyjny, poza tym wspiera współdzielenie urządzeń USB. Na maszynie wirtualnej możemy uruchomić praktycznie wszystkie popularne systemy (różne kompilacje Linuxa, różne systemy Windows, a nawet Androida). Należy mieć uwadze, że każdy uruchomiony system rezerwuje sobie część zasobów, więc sumarycznie komputer pracuje wolniej.
Drugi przypadek jest bardziej złożony, bo trzeba uważać na menadżera boot (uruchamiania systemu). W tym przypadku należy mieć osobne partycje (lub dyski) na każdy system. To rozwiązanie jest wydajniejsze, ponieważ każdy system ma dostęp do pełnych zasobów komputera. Kolejny wymóg to instalacja najpierw: Windowsów od w kolejności od starszego do młodszego, a na końcu systemu z rodziny Linuxa, ponieważ menadżer rozruchu systemu (boot) mógłby zostać uszkodzony w innej kolejności
Jest wiele sposobów na montowanie kilku systemów na jedym urządzeniu, np :
1) wirtualna maszyna typu vmware.
2) druga partycja i system do wyboru przy rozuchu
3) system na pendrive. Korzystamy z niego tylko wtedy kiedy tego potrzebujemy.
Kilka systemów operacyjnych umożliwia pełną kompatybilność z wszystkimi programami dostępnymi w internecie.
Instalując Linuxa mamy możliwość korzystać z jego dobroci w każdej chwili.
Instalując jednocześnie na partycji Windowsa, możemy w łatwy sposób przenieść sie w całkowicie inne środowisko. Dla testów, bądź dla programów które są dostępne pod MS.
korzystanie z wielu systemów jest bardzo przydatne. Podstawową potrzebą jest korzystanie z nich do różnych celów zależnych od ich specyfikacji (np. Linux do codziennego użytku + MacOS do pracy + Windows do gier). Łączenie systemów jest też przydatne, gdy z jednego urządzenia korzystają różne osoby o odmiennych preferencjach. Przydaje się też jako możliwość przetestowania systemu bez potrzeby usuwania starego.
Aby na stałe korzystać z kilku systemów musimy podzielić dysk na partycje, wśród których znajdować się będzie jedna pusta. To właśnie na niej zainstalujemy nowy system. Sama instalacja nie różni się niczym od zwykłej instalacji - wkładamy płytkę/pendriva do napędu, uruchamiamy i postępujemy według wskazówek instalatora. Należy jedynie pilnować, aby przypadkiem nie zaznaczyć opcji formatowania dysku.
Możemy też zainstalować na pendrivie system w wersji Live. w tym celu pobieramy system ze strony producenta w postaci pliku .iso, a następnie zgrywamy go na pustego pendriva odpowiednim programem (istnieją różne wersje takich programów, znajdziecie je w internecie, a w przypadku systemów takich jak np. Linux Mint będą od razu zainstalowane na dysku). Gotowego pendriva umieszczamy w gnieździe, uruchamiamy komputer ponownie i cieszymy się przenośnym system który możemy uruchomić praktycznie na każdym urządzeniu bez jakiegokolwiek naruszania zawartości dysków.
Korzystać z kilku systemów na jednym komputerze można poprzez np. tzw. wirtualną maszynę instalując oprogramowanie przystosowane do jej obsługi np. virtualbox lub wgrywając w sektor rozruchowy odpowiedni bootloader umożliwiający nam instalację kilu systemów na jednej maszynie. Z rodziny linux to np. GRUB lub LILO. Każdy system powinien znajdować się na oddzielnej partycji z przygotowanym odpowiednim systemem plików pod dany system. Instalacja kilu systemów przydaje się nam do nauki samej obsługi danego systemu bez rezygnacji z systemu na którym na co dzień pracujemy. Także przydaje się w sytuacjach awarii jednego z nich.
Wszystko zależy od użytkownika. Jeśli zamierza używać różnych systemów notorycznie, to najczęściej instaluję najpierw Windowsa, a później Linuxa, ponieważ ma On w sobie program, który tworzy panel podczas startu komputera, dzięki któremu możemy wybrać który system chcemy włączyć.
Jeśli chce korzystać z niego rzadko, lub jednocześnie używać wielu systemów polecam używanie tzw. maszyn wirtualnych. Ich obsługa nie jest skomplikowana, a pozwala cieszyć się "multiplatformowością" komputera.
Można na kilka sposobów.
Można na dysku, jeśli jest wolne miejsce (lub można zmniejszyć partycję odpowiednimi programami), ale to wiąże się z utratą fabrycznych plików przywracania, trzeba zrobić ich kopię.
Można w pamięci USB zainstalować linuksa.
Można jako plik na dysku, np. Ubuntu poprzez Wubi.
Można uruchamiać z płyty. To się przydaje w przypadku uszkodzenia Windowsa i konieczności przekopiowania niektórych plików na inny nośnik, przed przywróceniem systemu.
Można na wirtualnym komputerze, np. VM Ware Player.
Nie wiem czy się przydaje kilka systemów, w praktyce okazało się to niepotrzebne, bo i tak się siedzi na jednym.
Używanie dwóch systemów na jednym komputerze jest bardzo proste! Wystarczy na dysku twardym naszego komputera utworzyć nową partycję, na której zainstalujemy kolejny system operacyjny. Może to być jaki kolwiek system. Linux czy inna wersja Windowsa lub Mac OS X. Nasz komputer musi jedynie spełniać wymagania sprzętowe danego systemu.
Aby uruchomić porządany system, wystarczy po włączeniu laptopa wybrać z listy za pomocą klawiatury, jeden z systemów.
Dobrym, a jednocześnie bezpiecznym rozwiązaniem jest instalacja systemu na tzw. maszynie wirtualnej. Jest to zwykły program, który tworzy odseparowany komputer z wirtualnym dyskiem dzięki czemu nie utracimy z dysku żadnych danych.
Instalacja dwóch systemów przydaje się np. kiedy wyszła nowa wersja systemu na chcemy ją przetestować, nie tracąc obecnej wersji.
Instalujemy tzw. bootloadera, czyli program, który z poziomu BIOSu (tuż po sprawdzeniu funkcjonalności podstawowych podsystemów), pozwala nam wybrać, jaki system ma załadować z dysku twardego. Przykładem bootloadera może być GRUB.
Opcja ta jest szczególnie popularna wśród Linuksiarzy, którzy z jakichś powodów (najczęściej braku dostępności pewnych specjalistycznych aplikacji, z których są zmuszeni korzystać zawodowo) muszą korzystać z systemów z rodziny Windows (bądź Mac). Jednak przy obecnych mocach obliczeniowych komputerów osobistych, w takich przypadkach zalecałbym skorzystanie z maszyny wirtualnej, która pozwoli nam uzyskać identyczną funkcjonalność, bez konieczności korzystania z bootloadera i niejako "fizycznej" koegzystencji systemów (VM pozwala na koegzystencję "wirtualną", tzn. uruchamianie jednego systemu wewnątrz innego; z tej opcji często korzystają programiści, prowadząc różne projekty w różnych wirtualnych maszynach, o różnych konfiguracjach oprogramowania).
Często osoby, które chcą przetestować nowy OS decydują się na tzw. dual boot (wykorzystanie bootloadera do uruchamiania dwóch systemów na jednej maszynie). Takim osobom zalecam skorzystanie z tzw. Live CD/DVD, czyli systemu ładowanego do pamięci RAM, co pozwala uniknąć instalacji OSa na dysku twardym. Jest to również mniej czasochłonne i nie wprowadza żadnych zmian do naszego komputera.
Najlepiej zainstalować aplikację EasyBCD, który obsługuje różne systemy Windows, Linux, Mac OS i inne. Instalujemy systemy na odrębnych partycjach dysku podczas uruchamiania komputera wybieramy co potrzebujemy.
1.Zainstalować dwa systemy do wyboru.
2. "Postawić" maszynę wirtualną (Linux , Novell)
3. Wykorzystanie do współpracy pomiędzy sieciami o różnych platformach.
Najlepszym sposobem jest stworzenie drugiej partycji (można też "wyciąć część partycji" za pomocą funkcji resize/move) w programie GParted. W instalatorze systemu Windows wybieramy instalacja niestandardowa i zaznaczamy naszą partycje. Musimy pamiętać, że partycje pod system Windows formatujemy w system plików NTFS, na linuxa wg. mnie najlepszy system plików to ext3.
Jeśli na laptopie zainstalowane są dwa lub więcej systemów operacyjnych, komputer podczas procesu uruchamiania zapyta użytkownika, z którego systemu użytkownik chciałby skorzystać. Wybór ogranicza się do wybrania określonej opcji z listy.
W jakich przypadkach może się to przydać? Cóż, użytkownicy, który na co dzień preferują nieco szybszy i stabilniejszy system Linux, mogą korzystać z systemu Windows do korzystania z aplikacji, które na systemie Linux nie działają (a takowych jest mnóstwo - np większość gier komputerowych).
Jednym z możliwych rozwiązań jest stworzenie kilku partycji i zainstalowanie boot-loadera lub systemu który taki program ma wbudowany i zainstaluje go na naszym dysku...
Przy obecnych wydajnościach sprzętu możemy skusić się też na inne czasem znacznie poręczniejsze rozwiązanie - stworzenie maszyny wirtualnej. W tym celu potrzebny nam jest program, który umożliwi nam wewnątrz naszego systemu uruchomienie innego systemu pracującego tak jakby miał do dyspozycji część komputera - przydzielamy mu bowiem pamięć i liczbę rdzeni jakich może używać. Przykładem takie programy jest VirtualBox. Na sieci można spotkać też gotowe maszyny wirtualne jakie można uruchomić z jego pomocą. To rozwiązanie doskonale sprawdza się przy stawianiu środowisk testowych.
Na koniec warto pamiętać jeszcze o licencjach... na każdy system jaki instalujemy potrzebna jest nam licencja, no chyba, że jest to np Linux.
Komentarze
MRAF
Przykładowo możemy korzystać z maszyny wirtualnej, czyli program komputerowy, w którym instalujemy system jaki chcemy. Ten program jest zainstalowany na aktualnie działającym systemie. Przykładem może być VirtualBox.
Inaczej jeśli chcemy mieć dwa systemy lub więcej,
Wtedy jeśli posiadamy np. Windows 7 i zainstalujemy Windows 8 na innej partycji, to nowszy system nadpisze bootloader w taki sposób, że będą do wyboru dwa systemy operacyjne.
By to zrozumieć trzeba wiedzieć, który system jest nowszy, a który starszy. Jeżeli mamy starszy i instalujemy nowszy, to można sobie tak to tłumaczyć.
"Mam starszy system, instaluję nowszy. Ten nowszy wie, że przed nim był inny, więc dopisze go do wyboru. Ale jeśli mam nowszy, i zainstaluję starszy, to starzec nie może wiedzieć, że jest nowszy, więc nadpisze swoim kodem to co jest, przez co uruchomi się tylko ten starszy".
W takim przypadku można skorzystać z aplikacji EasyBCD, która naprawi bootloader.
Jeżeli mamy system Windows i zainstalujemy Linux, to Linux nadpisze bootloader Windows na swój, lecz na taki, gdzie oba systemy będą obsługiwane.
Pozdrawiam, MRAF
2014-11-05 13:55
Wiktor
DUAL BOOT
2014-12-21 11:49
Wiktor
Hyper-V
2014-12-21 11:50
Wiktor
VirtualBox
2014-12-21 11:50
Wiktor
2014-12-21 11:51
urj291161
2014-11-29 13:15
wigrywigrywigry
2014-10-31 10:52
urj291161
2014-12-14 19:20
wigrywigrywigry
2014-11-28 15:03
wigrywigrywigry
Najlepiej zainstalować aplikację do "rozruchu" konkretnego systemu, który chcemy wybrać podczas uruchamiania systemu. Korzystamy z popularnej aplikacji EasyBCD, który obsługuje różne systemy Windows, Linux, Mac OS i inne, jeżeli zapodamy konkretną "ścieżkę" bo rozruchu.
2014-12-04 19:13
wigrywigrywigry
2014-12-17 01:32
wigrywigrywigry
2014-12-28 20:12
wigrywigrywigry
2015-01-06 04:30
wigrywigrywigry
2015-01-06 04:35
wigrywigrywigry
Mac OS na Windows
2015-01-06 04:35
Crack
2014-11-29 13:05
Crack
Skorzystać z maszyny wirtualnej
Korzystać z systemów uruchamianych z DVD lub USB
2014-11-29 13:06
Crack
2014-11-29 13:05
Crack
2014-11-29 13:06
fiat
2014-12-13 19:26
taczo
2014-11-14 23:11
wigrywigrywigry
2015-01-08 16:10
taczo
2014-12-14 15:36
rrafffall
Uruchomić maszynę wirtualną (np. Hyper-V).
Przydatne podczas testów, symulacji środowiska rozproszonego.
2014-12-09 12:32
Eufor
Jeśli używamy jednego systemu np. Windows 8 a mamy potrzebę odpalenia programu działającego pod kontrolą systemu Linux możemy skorzystać z emulatora tego systemu.
Jeśli jednak potrzebujemy jednego systemu do zastosowań w domu a drugiego do pracy warto zainstalowac oby dwa systemy na różnych dyskach bądź partycjach wtedy będziemy mieli możliwość wyboru z którego systemu chcemy korzystać przy uruchamianiu naszego sprzętu, jeśli nie zdecydujemy którego systemu użyć automatycznie zostanie wybrany domyślny system. Czas tego wyboru oraz system domyślny ustawiamy w menadżerze boot lub w starszych systemach np. Windows XP w pliku boot.ini
2014-12-05 18:44
Mateo666
2014-12-29 23:10
atarowiec
2014-11-03 18:25
dorcia_kociaczeq
2014-12-23 21:49
Trzcinus
2014-12-25 18:49
marzena_duzy
2014-12-30 07:41
Siopa
2014-12-26 14:32
o3dori
2015-01-12 16:27
ann-mary25
2014-12-06 12:30
monika123
2015-01-19 12:49
peterl
2014-11-05 17:24
kubim7485@wp.pl
2014-11-24 23:17
Gozdzik007
2014-12-25 17:16
styczensy
2015-01-21 19:06
peterl
2014-11-08 22:15
tadziuk
2014-11-14 17:54
ThePrz
W kwestii systemów linux nie ma problemu jeśli chodzi o instalację gdy posiadamy już system windows, linux stworzy nowe menu wyboru (grub) automatycznie dając nam wybór między systemem linux a windows. W przypadku działania w drugą stronę - instalacji windowsa gdy posiadamy już system linux windows wykasuje menager wyboru linuxa i będziemy musieli dodać ręcznie wpis o nim za pomocą programu EasyBCD.
Program EasyBcd umożliwia również naprawę utraconych informacji o ścieżkach systemowych i ich edycję np. zmianę czasu jaki mamy do wyboru systemu lub domyslny system który zostanie wybrany po upływie czasu.
Istotną zaletą posiadania kilku systemów na laptopie jest bez wątpienia wsteczna kompatybilność, która daje nam możliwość uruchamiania programów które mogą nie działać na nowszych systemach operacyjnych. Inną zaletą jest możliwość wytestowania nowego systemu operacyjnego bez utraty starego. Natomiast korzyści płynących z posiadania na jednej maszynie systemów windows i linux nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.
2014-10-31 03:54
bodyjack
2014-11-03 18:38
Nasher
Jeśli zależy nam na jednoczesnym korzystaniu np. z Linuxa i Windowsa, dobrze jest sięgnąć po metody wirtualizacji, np. za pomocą sprawdzonego programu VirtualBox.
2014-11-14 17:50
savy
2014-11-04 23:43
HakushakuFreyHellsing
2014-11-05 09:20
wujass
2014-11-05 09:54
zolwik
1. Z systemów chcemy korzystać jednocześnie (z kilku w jednym czasie),
2. Z systemów chcemy korzystać na zmianę (np. normalnie z Linuxa, a czasami z Windows).
Przypadek pierwszy: Na podstawowym systemie instalujemy środowisko wirtualizacji (darmowy VirtualBox lub Hyper-V jeśli posiadamy Win8 Professional) i następnie w tym środowisku dodajemy i konfigurujemy maszyny wirtualne. VirtualBox jest w tym przypadku bardziej intuicyjny, poza tym wspiera współdzielenie urządzeń USB. Na maszynie wirtualnej możemy uruchomić praktycznie wszystkie popularne systemy (różne kompilacje Linuxa, różne systemy Windows, a nawet Androida). Należy mieć uwadze, że każdy uruchomiony system rezerwuje sobie część zasobów, więc sumarycznie komputer pracuje wolniej.
Drugi przypadek jest bardziej złożony, bo trzeba uważać na menadżera boot (uruchamiania systemu). W tym przypadku należy mieć osobne partycje (lub dyski) na każdy system. To rozwiązanie jest wydajniejsze, ponieważ każdy system ma dostęp do pełnych zasobów komputera. Kolejny wymóg to instalacja najpierw: Windowsów od w kolejności od starszego do młodszego, a na końcu systemu z rodziny Linuxa, ponieważ menadżer rozruchu systemu (boot) mógłby zostać uszkodzony w innej kolejności
2014-11-11 14:44
konrad47
2014-11-15 09:22
Shogo40
1) wirtualna maszyna typu vmware.
2) druga partycja i system do wyboru przy rozuchu
3) system na pendrive. Korzystamy z niego tylko wtedy kiedy tego potrzebujemy.
Kilka systemów operacyjnych umożliwia pełną kompatybilność z wszystkimi programami dostępnymi w internecie.
Instalując Linuxa mamy możliwość korzystać z jego dobroci w każdej chwili.
Instalując jednocześnie na partycji Windowsa, możemy w łatwy sposób przenieść sie w całkowicie inne środowisko. Dla testów, bądź dla programów które są dostępne pod MS.
2014-11-15 14:08
zgnieciona
2014-11-23 21:49
lempicki96@o2.pl
Aby na stałe korzystać z kilku systemów musimy podzielić dysk na partycje, wśród których znajdować się będzie jedna pusta. To właśnie na niej zainstalujemy nowy system. Sama instalacja nie różni się niczym od zwykłej instalacji - wkładamy płytkę/pendriva do napędu, uruchamiamy i postępujemy według wskazówek instalatora. Należy jedynie pilnować, aby przypadkiem nie zaznaczyć opcji formatowania dysku.
Możemy też zainstalować na pendrivie system w wersji Live. w tym celu pobieramy system ze strony producenta w postaci pliku .iso, a następnie zgrywamy go na pustego pendriva odpowiednim programem (istnieją różne wersje takich programów, znajdziecie je w internecie, a w przypadku systemów takich jak np. Linux Mint będą od razu zainstalowane na dysku). Gotowego pendriva umieszczamy w gnieździe, uruchamiamy komputer ponownie i cieszymy się przenośnym system który możemy uruchomić praktycznie na każdym urządzeniu bez jakiegokolwiek naruszania zawartości dysków.
2014-12-04 17:00
LoPer
2015-01-01 15:25
T4ris
Wszystko zależy od użytkownika. Jeśli zamierza używać różnych systemów notorycznie, to najczęściej instaluję najpierw Windowsa, a później Linuxa, ponieważ ma On w sobie program, który tworzy panel podczas startu komputera, dzięki któremu możemy wybrać który system chcemy włączyć.
Jeśli chce korzystać z niego rzadko, lub jednocześnie używać wielu systemów polecam używanie tzw. maszyn wirtualnych. Ich obsługa nie jest skomplikowana, a pozwala cieszyć się "multiplatformowością" komputera.
Pozdrawiam, T4ris
2014-12-03 17:36
RamaRang
Można na dysku, jeśli jest wolne miejsce (lub można zmniejszyć partycję odpowiednimi programami), ale to wiąże się z utratą fabrycznych plików przywracania, trzeba zrobić ich kopię.
Można w pamięci USB zainstalować linuksa.
Można jako plik na dysku, np. Ubuntu poprzez Wubi.
Można uruchamiać z płyty. To się przydaje w przypadku uszkodzenia Windowsa i konieczności przekopiowania niektórych plików na inny nośnik, przed przywróceniem systemu.
Można na wirtualnym komputerze, np. VM Ware Player.
Nie wiem czy się przydaje kilka systemów, w praktyce okazało się to niepotrzebne, bo i tak się siedzi na jednym.
2014-12-05 16:31
MetMarcin
Aby uruchomić porządany system, wystarczy po włączeniu laptopa wybrać z listy za pomocą klawiatury, jeden z systemów.
Dobrym, a jednocześnie bezpiecznym rozwiązaniem jest instalacja systemu na tzw. maszynie wirtualnej. Jest to zwykły program, który tworzy odseparowany komputer z wirtualnym dyskiem dzięki czemu nie utracimy z dysku żadnych danych.
Instalacja dwóch systemów przydaje się np. kiedy wyszła nowa wersja systemu na chcemy ją przetestować, nie tracąc obecnej wersji.
2014-12-05 18:28
przemulala
Opcja ta jest szczególnie popularna wśród Linuksiarzy, którzy z jakichś powodów (najczęściej braku dostępności pewnych specjalistycznych aplikacji, z których są zmuszeni korzystać zawodowo) muszą korzystać z systemów z rodziny Windows (bądź Mac). Jednak przy obecnych mocach obliczeniowych komputerów osobistych, w takich przypadkach zalecałbym skorzystanie z maszyny wirtualnej, która pozwoli nam uzyskać identyczną funkcjonalność, bez konieczności korzystania z bootloadera i niejako "fizycznej" koegzystencji systemów (VM pozwala na koegzystencję "wirtualną", tzn. uruchamianie jednego systemu wewnątrz innego; z tej opcji często korzystają programiści, prowadząc różne projekty w różnych wirtualnych maszynach, o różnych konfiguracjach oprogramowania).
Często osoby, które chcą przetestować nowy OS decydują się na tzw. dual boot (wykorzystanie bootloadera do uruchamiania dwóch systemów na jednej maszynie). Takim osobom zalecam skorzystanie z tzw. Live CD/DVD, czyli systemu ładowanego do pamięci RAM, co pozwala uniknąć instalacji OSa na dysku twardym. Jest to również mniej czasochłonne i nie wprowadza żadnych zmian do naszego komputera.
2014-12-05 18:34
muraTOR
2014-12-11 22:13
wiechk@op.pl
2014-12-21 13:02
lepi01
2. "Postawić" maszynę wirtualną (Linux , Novell)
3. Wykorzystanie do współpracy pomiędzy sieciami o różnych platformach.
2014-12-21 19:54
bielam
2014-12-22 13:12
Zaplle
2014-12-24 15:43
zuzannap
2014-12-25 19:48
mwanielista25@gmail.com
2014-12-30 19:10
mela
2015-01-02 13:56
mela
2015-01-02 13:58
mwanielista25@gmail.com
2015-01-03 18:46
WesolyMorswin
W jakich przypadkach może się to przydać? Cóż, użytkownicy, który na co dzień preferują nieco szybszy i stabilniejszy system Linux, mogą korzystać z systemu Windows do korzystania z aplikacji, które na systemie Linux nie działają (a takowych jest mnóstwo - np większość gier komputerowych).
2015-01-26 00:03
mikhip
Przy obecnych wydajnościach sprzętu możemy skusić się też na inne czasem znacznie poręczniejsze rozwiązanie - stworzenie maszyny wirtualnej. W tym celu potrzebny nam jest program, który umożliwi nam wewnątrz naszego systemu uruchomienie innego systemu pracującego tak jakby miał do dyspozycji część komputera - przydzielamy mu bowiem pamięć i liczbę rdzeni jakich może używać. Przykładem takie programy jest VirtualBox. Na sieci można spotkać też gotowe maszyny wirtualne jakie można uruchomić z jego pomocą. To rozwiązanie doskonale sprawdza się przy stawianiu środowisk testowych.
Na koniec warto pamiętać jeszcze o licencjach... na każdy system jaki instalujemy potrzebna jest nam licencja, no chyba, że jest to np Linux.
2015-01-27 11:48